www.forumgeodezyjne.fora.pl

Lukasz2010

CZY GEODETA MOŻE WEJŚĆ NA MOJĄ DZIAŁKĘ I WBIJAĆ KIJKI..MAJĄCE WYZNACZAĆ DROGE GMINNĄ KTÓRA MA POWSTAĆ.. CHOĆ STARE GRANICE IDĄ INACZEJ I ZDJĘCIA SATELITARNE INACZEJ POKAZUJĄ GRANICĘ??

I DOTEGO ODCIĆ CHCĘ MI METR DZIAŁKI..NA JEJ POWSTANIE>>????
MIMO ŻE NIE WYRAZIŁEM ZGODY..
CZY TAK MOGĄ??? NIC NIE PODPISYWAŁEM....

PROSZE O ODPOWIEDŹ

tommy · Wysłany: Pią 15:58, 11 Mar 2011 Temat postu:

Jeśli chodzi o wytyczenie granicy to jest to temat rzeka. Nikt nie ma prawa wejść na Twoją działkę i czegokolwiek dokonywać... (to gwarantuje Konstytucja). Jednak żeby nie dopuścić do wejścia na grunt musisz mieć do tego gruntu prawo. Kolejna sprawa to jest przeprowadzenie dowodu, który jednoznacznie wykaże Twoją rację (a więc zatrudnienie geodety). Zdjęcia satelitarne nic nie wnoszą (zbyt mała dokładność). Pamiętaj, że granice użytkowania działki mogły się nieco zmienić przez lata (tym bardziej jeśli to tylko metr).

ramm · Wysłany: Pią 18:27, 11 Mar 2011 Temat postu:

Osoby wykonujące prace geodezyjne i kartograficzne mają prawo:
1) wstępu na grunt i do obiektów budowlanych oraz dokonywania niezbędnych czynności związanych z wykonywanymi pracami;
2) dokonywania przecinek drzew i krzewów, niezbędnych do wykonania prac geodezyjnych;
3) nieodpłatnego umieszczania na gruntach i obiektach budowlanych znaków geodezyjnych, grawimetrycznych i magnetycznych oraz urządzeń zabezpieczających te znaki;

Co znaczy wykonują prace geodezyjne? Dana praca musi być zgłoszona w odpowiednim ośrodku. Możesz kazać geodecie, aby pokazał Ci zgłoszenie roboty geodezyjnej. (to taki świstek papieru na którym jak wół powinno pisać "Zgłoszenie roboty geodezyjnej") w przypadku gdy Ci tego nie pokaże możesz go nie wpuszczać na grunt. W przeciwnym wypadku ma do tego prawo

W przypadku zażaleń musisz chyba zgłosic się do odpowiedniego urzędu (chyba ZUDP) o to żeby zmienili projekt drogi, albo niech wykupią tą część twojej działki. Czy dobrze myślę Panowie?

Domlo · Wysłany: Pią 22:04, 11 Mar 2011 Temat postu:

mają prawo wstępu na grunt....

tak ale prawo geodezyjne jest niestety ponizej prawa cywilnego i np zetnij komus drzewko bo przeszkadzalo w pomiarze - to jak cie poda do sądu to geodeta przegrywa taką (i podobne) sprawe ITD

tommy · Wysłany: Pon 9:13, 14 Mar 2011 Temat postu:

nic bardziej mylnego Smile

Ten zapis w ustawie to niezły gniot....
Każdy obywatel może się nie zgodzić i nie wpuścić... Geodeta może jedynie zrobić to wtedy w asyście policji mając w ręku zgłoszenie roboty ale i tak nie jestem pewien czy z kolei policja może wejść na podstawie zgłoszenia Smile

zwierz84 · Wysłany: Wto 22:42, 15 Mar 2011 Temat postu:

Z doświadczenia wiem, że jak ktoś się uprze to nie wpuści i ma do tego pełne prawo. Zapis na zgłoszeniu niby jest ważny i można nim straszyć chłopka, ale jak ktoś się orientuje coś więcej(zna konstytucję) i nie zechce to a pewno nie wpuści nikogo na swoją działkę.
Ba mało tego jak jest otwarta brama, a nikogo nie ma na podwórzu...domofonu brak to też nie za bardzo można wchodzić. Pies może pogonić i będzie nasza wina bo to prawie wtargnięcie.
A co do policji i zgłoszenia. Policja nie ma prawa interweniować na prywatnej działce jak nie ma podejrzenia przestępstwa, zagrożenia życia bądź nakazu. Słyszałem, że w górach geodeci ryzykują ciupagę w plecach robiąc jakieś wznowienie bądź zwykłą mapkę i żadna policja im nie jest w stanie pomóc Very Happy

Agnieszka_16076

A na jakiej podstawie są przesuwane granice działki? Pytam, bo interesuje mnie ten temat (i być moze bedzie dotyczył). Liczę, ze ktoś się jeszcze odezwie w tej kwestii.