www.forumgeodezyjne.fora.pl

daniel1704 · Gość

Chcę wyznaczyć płaszczyznę boiska sportowego o zadanym spadku.
Od strony teoretycznej jest w miarę ok.
Robię siatkę kwadratów programem tyczenie w tachimetrze i markuje pkt palikami robiąc zwykłą tachimetrie.
Później tworzę mapę warstwicową na podstawie pikiet.
Obliczenia płaszczyzny bilansujacej /minimalizującej tzn wzory płaszczyzny potrafię liczyć ,ale nie wiem jak najprościej w terenie zrealizować tą płaszczyznę mając stabilizowaną roboczo siatkę pikiet ze znanymi wysokościami .
Innymi słowy jak wykorzystać wzór płaszczyzny by przenieść obliczenia w teren.
Dzięki za pomoc!
daniel

zwierz84

Policz różnicę między płaszczyzną faktyczną a oczekiwaną dla każdego punktu "węzłowego".

Gość

zwierz84

Trochę chaotycznie opisałeś co masz zrobić dlatego Ja trochę chaotycznie odpisuję Very Happy

Nie pamiętam jak wygląda wzór na płaszczyznę i nie pamiętam jak się to liczy...nie mam też czasu sobie tego przypominać...dlatego mógłbyś to zrobić tak:

Pisząc płaszczyzna faktyczna miałem na myśli istniejącą w terenie którą to zamarkowałeś palikami i pomierzyłeś tachem. Skoro policzyłeś płaszczyznę bilansującą(teoretyczną do zrealizowania) to nie pozostaje nic innego jak policzyć między nimi różnice w punktach(palikach) lub na samych narożnikach i jakoś to opisać bądź oznaczyć....np na paliku napisać wymiar z odpowiednim znakiem jaki jest potrzebny do uzyskania zamierzonej(wyliczonej) wysokości.

A czy ta płaszczyzna bilansująca jest w poziomie czy jest nachylona? Jak w poziomie to pikuś. Jak nachylona to w sumie też nic trudnego. Jak coś to pisz...może coś się wymyśli Smile

daniel1704 · Gość

Przechodząc do konkretów:
Znalazłem taki wzór płaszczyzny
Zi= (xi-xo)*eX + (yi-yo)*ey + Zo

xo,yo,zo to współrzedne środka ciężkości siatki kwadratów
Zo liczymy jako Zo=V/P czyli objetaść mas ziemi przez powierzchnie terenu.

xi, yi to współrzedne płaskie i-tego pkt - w siatce kwadratów żaden problem

Zi to wysokość szukana i-tego pkt projektowanej płaszczyzny

Teraz z układu dwóch równań należy wyliczyć ex i ey i tu jest moje pytanie
które punkty mam wziąć do obliczenia ex,ey?
W zadaniu które posiadam wzięte sa dwa sąsiednie pkt czyli 1 i 2 wzory z danymi wyglądają tak:

pkt 1 __>38,8=(0-30)ex+(0-30)ey+38,425
pkt2__>39,2=(60-30)ex+(0-30)ey+38,425

38,8 i 39,2 to wysokości terenowe pikiet 1 i 2 a 38,425 to wys srodka ciezkości

daniel1704 · Gość

Zapomniałem dodać ,ze liczone ex i ey to parametry nachylenia ,które po obliczeniu wstawiamy do pierwszego wzoru.
Problem jest taki że nie wiem które punkty na płaszczyźnie wybrać do obliczenia ex i ey . każda para puntów daje w wyniku inną parę ex i ey i inne nachylenie.

daniel1704

Odświerzam temat
Czy ktos kompetentny udzieli mi wskazówek?

tommy

Im dalej punkty znajduja się od siebie tym mniejszy wpływ na nachylenie mają błędy.

daniel1704

tommy

IMO Podejrzewam, że w zadaniu może chodzić także o zbilansowanie mas ziemnych... Jeśli tak to musisz znaleźć miejsca styku nasypu z wykopem i wśród nich wybrać te najbardziej oddalone. Jeśli zaś nie to najbardziej oddalone wydają się słuszne...

daniel1704

Tak, chodzi to zdefiniowanie płaszczyzny bilansującej w której całą ziemię przemieszczamy tylko w obrębie boiska uzyskując płaską płytę boiska.
Dzięki za wskazówki.